Historia ludzkiej pomysłowości jest długa tak jak sama historia człowieka. Jesteśmy stworzeniami posiadającymi niesamowite umiejętności adaptacyjne. W zależności od warunków człowiek pcha świat do przodu w celu jego dalszego przekształcania. I o ile często można przy tym zaobserwować negatywną ingerencję w środowisko to jednak ciężko by mówić o miejscu, w którym teraz jesteśmy bez pewnych wyrzeczeń.
Jak polepszaliśmy naszą jakość życia?
Człowiek w celu polepszenia sobie jakości życia najpierw doprowadził do pierwszej rewolucji przemysłowej po przez wynalezienie maszyny parowej. Pozwoliło to budować pierwsze silniki parowe, które zastąpiły manufaktury, w których wszystko robiono ręcznie. Wzrósł powszechny dobrobyt oraz higiena życia. Nagle produkowano więcej żywności a średnia długość życia zaczęła rosnąć adekwatnie do poprawy warunków bytowych.
Następnie była druga rewolucja przemysłowa z prądem w roli głównej a jeszcze później trzecia wraz z podbojem kosmosu. Jednak czemu nie mówi się o rewolucji przemysłowej związanej z ropą naftową? Gdyby nie ropa nie było by transportu lotniczego. Transport morski oraz lądowy były by zaś na poziomie średniowiecza.
Ropa od dawien dawna towarzyszyła rozwojowi człowieka
Od XIX wieku dzięki ropie świat zmienia się na lepsze. Mimo, że początkowo istniały jedynie silniki na ropę to wkrótce wymyślono napęd na benzynę będącą przecież odpadem, produktem ubocznym przy rafinacji ropy naftowej. Dziś większość aut jeździ na ropę. Mimo, że coraz więcej mówi się o alternatywnych źródłach energii a samochody na wodór czy ogniwa elektryczna zyskują coraz większe osiągi i dorównują autom wyścigowym tak jak auta Tesli to auta benzynowe nadal są tańsze w eksploatacji. Mimo, że ropa kiedyś się skończy to jeszcze przez kilkadziesiąt lat będzie głównym źródłem energii w transporcie.
Inwestowanie w ropę jest zatem nadal bardzo opłacalne
Niestety istnieje tutaj pewien próg wejścia na rynek. Trzeba posiadać ogromny kapitał by móc faktycznie na tym zyskać. Jest to pewny dochód jednak nawet gra na spadkach i wzrostach cen wymaga olbrzymiego zaplecza finansowego. Można również wykupić udziały w handlu ropą, nie będzie to jednak tanie. Państwa z USA na czele znalazły sobie inny sposób na zyskanie dochodu. Amerykańskie firmy dążą do przejmowania rafinerii oraz złóż na całym świecie. Prowadzi się badania oraz odwierty geologiczne w celu zyskania podatnego gruntu pod dalsze inwestycje.
Donald Trump zniósł nawet pewne ograniczenia dotyczące eksploatacji zasobów pod pewnymi akwenami. Celem jest maksymalizacja zysków w handlu. Tym bardziej, że kraje OPEC postanowiły kontrolować wydobycie w ramach rzekomo prowadzonej polityki zrównoważonego rozwoju. Jednak spadek wydobycia sprawia, że cena za baryłkę drastycznie idzie w górę. Tak jest z każdym surowcem. Niektóre kompanie celowo wymiatają z rynku dany surowiec licząc na wzrost cen po to by następnie zalać rynek drogim surowcem. Tak samo jest z ropą naftową.
Jednak USA prowadzą jeszcze jedną grę. Amerykanie dążą do prywatyzacji infrastruktury oraz złóż w krajach trzeciego świata lub bliskiego wschodu. Rządy takie prywatyzując złoża wiedzą już, że amerykanie je wykupią. Tak stało się w Iraku a obecnie dąży się do tego w Libii czy Syrii jednak w tych dwóch ostatnich przypadkach Amerykanom plan się nie powiódł. Ale co poradzić jeśli jedną z osób kształtujących przez wiele lat politykę zagranicznych USA jest nafciarz z Teksasu. Polityka państw dążących do interwencji zbrojnych z góry jest obliczona na pewien zysk a w tym przypadku rekompensatą jest wydobycie surowca.
Zarabiać na ropie można również po przez franczyzę i otworzenie stacji paliw
Jest to o tyle wygodne, że franczyzodawca udostępnia franczyzobiorcy już gotowy biznes plan. Co więcej nie trzeba martwić się o pozyskanie dostawców. Nie trzeba nawet martwić się o pozyskanie klientów. Samo logo franczyzowej marki przyciągnie ich jak miód pszczoły. Ponadto jesteśmy mniej narażeni na upadek działalności. Franczyza to taki mechanizm gdzie pilnuje się wspólnego interesu i na tym polega cały układ. Logo daje gwarancję jakości przynajmniej w oczach klienta.
Można również założyć firmę transportową, której celem będzie przewóz paliw. Wystarczy zakupić ciągniki wraz z cysternami. Jest to bardzo drogi biznes i wymaga on stałego napływu zleceń oraz zatrudnienia profesjonalnej kadry. Trzeba mieć również brokerów, którzy będą wyszukiwać zleceń.
Inną opcją jest zakup akcji spółki paliwowej. Już posiadając jedną markę stajesz się akcjonariuszem. Może i wydasz na to od kilkudziesięciu do kilkuset złotych ale tak może zacząć się Twoja przygoda z wielkim biznesem.
Jeszcze innym przykładem biznesu jest otworzenie specjalistycznej myjni samochodowej. Cysterny oraz auta ciężarowe często są brudne i nie mieszczą się do tradycyjnych myjni. Często również same zbiorniki wymagają konserwacji oraz czyszczenia od wewnątrz. Taka specjalistyczna firma z pewnością nie będzie mogła narzekać na niedobór klientów. Jak zatem widać modeli biznesowych można znaleźć tutaj na prawdę wiele.